Marek Grechuta

Marek Grechuta

Published: August 17, 2016

Marek Grechuta is a Polish singer and songwriter who was born in 1945 in Zamość and died in 2006 in Krakow. He worked in multiple artistic media, including architecture, sculpture, and painting, as well as music. He is notable for his participation in the musical genre of sung poetry, or “poezja śpiewana.”

Grechuta grew up in Zamość, where he learned to play the piano. He got his professional musical start in Krakow, when he was studying architecture at the Krakow University of Technology. He founded a student cabaret band, Anawa (the name is based on the French “en avant,” meaning “forward”), with the composer Jan Kanty Pawluśkiewicz and immediately began winning awards for his musicianship. Only a few years later, he left Anawa and founded a new band, WIEM (the band stands for “W innej epoce muzycznej,” or “in another era of music,” but the name also means “I know”). His compositions were renowned for their literary, poetic lyrics. Some songs the band recorded took lyrics from Polish poets, including Tadeusz Nowak; others he wrote himself. The style of both Anawa and WIEM drew on the traditions of jazz and rock.

Over the next several years, Grechuta recorded a number of albums with various groups and collaborators and wrote or cowrote the scores for several musicals, including The Crazy Locomotive (Szalona lokomotywa).

Over the course of his long career, Grechuta released 13 albums in total, the first, Marek Grechuta and Anawa, in 1970 and the last, Unusual Places (Niezwykłe miejsca), in 2003. He also collaborated on one occasion with the popular Polish rock band Myslovitz. He won a large number of prestigious prizes for his music, and there are streets named after him in at least six Polish cities.

Find Marek Grechuta on Amazon

 

“Days We Do Not Know” (“Dni, których nie znamy”), from Grechuta’s 1971 album with Anawa:

Lyrics for “Dni, których nie znamy”:

Tyle było dni, do utraty sił,
Do utraty tchu, tyle było chwil,
Gdy żałujesz tych, z których nie masz nic,
Jedno warto znać, jedno tylko wiedz.

Że ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil.

Pewien znany ktoś, kto miał dom i sad,
Zgubił nagle sens i w złe kręgi wpadł,
Choć majątek prysł, on nie stoczył się,
Wytłumaczyć umiał sobie wtedy, wtedy właśnie, że.

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil.

Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak oddzielisz nagle rozum swój od serca?
Jak usłyszysz siebie, w tam szumnym sercu?

Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nieposkładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest nie wiele!

Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy,
Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy,
Ważnych jest kilka tych chwil, tych na które czekamy.

Na na na na na na na…

 

“Freedom” (“Wolność”), from Grechuta’s 1994 album, Ten Important Words (Dziesięć ważnych słów):

Lyrics for “Wolność”:

Gdy widzisz ptaka w locie jak wolny jest
Jak płynie sobie, aż po nieba kres
Wiedz – niebo bywa pełne wichrów i burz
A z lotu ptaka już nie widać róż

Bo wolność – to nie cel lecz szansa by
Spełnić najpiękniejsze sny, marzenia
Wolność – to ta najjaśniejsza z gwiazd
Promyk słońca w gęsty las, nadzieja

Wolność to skrzypce z których dźwięków cud
Potrafi wyczarować mistrza trud
Lecz kiedy zagra na nich słaby gracz
To słychać będzie tylko pisk, zgrzyt, płacz

Bo wolność – to wśród mądrych ludzi żyć
Widzieć dobroć w oczach ich i szczęście
Wolność – to wśród życia gór i chmur
Poprzez każdy bór i mur znać przejście

Wolność lśni wśród gałęzi wielkich drzew
Które pną się w słońce każda w swoją stronę
Wolność brzmi jak radosny ludzi śmiech
Którzy wolność swą zdobyli na obronę –

Zwycięstwa, mądrości, prawdy i miłości
Spokoju, szczęścia, zdrowia i godności
Wolność to diament do oszlifowania
A zabłyśnie blaskiem nie do opisania

Wolność to także i odporność serc
By na złą drogę nie próbować zejść
Bo są i tacy, którzy w wolności cud
Potrafią wmieszać swoich sprawek bród

A wolność, to królestwo dobrych słów
Mądrych myśli, pięknych snów
To wiara w ludzi

Wolność
Ją wymyślił dla nas Bóg
Aby człowiek wreszcie mógł
W Niebie się zbudzić

 

Find Marek Grechuta on Amazon

About the author

Julie Hersh

Julie studied Russian as a Second Language in Irkutsk and before that, Bishkek, with SRAS's Home and Abroad Scholarship program, with the goal of someday having some sort of Russia/Eurasia-related career. She recently got her master’s degree from the University of Glasgow and the University of Tartu, where she studied women’s dissent in Soviet Russia. She also has a bachelor’s degree in literature from Yale. Some of her favorite Russian authors are Sorokin, Shishkin, Il’f and Petrov, and Akhmatova. In her spare time Julie cautiously practices martial arts, reads feminist websites, and taste-tests instant coffee for her blog.

Program attended: Home and Abroad Scholar

View all posts by: Julie Hersh